Kosmetyki nie testowane na zwierzętach

Kosmetyki cruelty free – co to znaczy?

Termin cruelty free oznacza, że podczas produkcji danego środka, nie ucierpiało żadne zwierzę – czyli nie przeprowadzono na nim eksperymentów ani testów laboratoryjnych.

Jak się okazuje, co najmniej 115 milionów zwierząt rocznie wciąż jest wykorzystywanych w okrutnych eksperymentach przeprowadzanych przez różne branże przemysłu. Jednak na szczęście w Polsce, według badań konsumenci coraz większą wagę przywiązują do zagadnienia ochrony praw zwierząt oraz do ich właściwego traktowania. Rosnąca świadomość co do okrutnych eksperymentów przeprowadzanych na zwierzętach sprawia, iż klienci sprzeciwiają się takim praktykom, rezygnując z zakupu artykułów, które powstały za ich udziałem.

Konsumenci coraz częściej analizują też składy produktów, nie chcąc kupować kosmetyków testowanych na zwierzętach. Jest to przyczyną częstszej obecności kosmetyków typu cruelty free na półkach sklepowych i wzrastającego na nie popytu.

Obecnie coraz więcej firm zaczyna zwracać uwagę na zmiany w świadomości społecznej i z różnych przyczyn rezygnuje z testowania produktów kosmetycznych oraz innych praktyk, odznaczających się okrucieństwem wobec zwierząt. 

Wiele mówi się o kosmetykach testowanych na zwierzętach, a czy tak naprawdę wiesz, jak to wygląda? W zasadzie praktyki dotyczące testów można podzielić na dwie kategorie – łagodniejszą oraz bardziej drastyczną.

Testy na gałkach ocznych zwierząt: Jedną z drastycznych metod jest badanie substancji na gałkach ocznych żywego zwierzęcia, które nie ma możliwości reakcji, ponieważ jest unieruchomione.

Test na dawkę śmiertelną: Inną metodą jest tzw. test na dawkę śmiertelną. Nie trzeba tu zbyt wiele wyjaśniać, nazwa mówi wystarczająco wiele. Zwierzęta często są golone i trzymane w niewoli. Chorują i cierpią, bo ich skóra jest zmieniona chorobowo. Nie mają przy tym żadnych praw.

Testy na zwierzętach laboratoryjnych w świetle dzisiejszego prawa: Od 1 stycznia 2013 roku wprowadzono ostateczny zakaz testowania na zwierzętach produktów kosmetycznych oraz importowanie składników testowanych. Jednak nowe prawo obowiązuje tylko w UE. Na świecie nadal istnieją kraje, w których testy takie są legalne, albo wręcz wymagane. Jest tak na przykład w Chinach. Wszystkie produkty kosmetyczne importowane do Chin muszą przejść takie badania na żywych organizmach. Oznacza to, iż każda firma rejestrująca swoje produkty na rynku chińskim wyraża również zgodę na testowanie swoich produktów na zwierzętach, tyle tylko, że odbywa się to w laboratoriach znajdujących się na terytorium Chin.

Działania aktywistów na rzecz ochrony zwierząt wpłynęły też minimalnie na regulacje prawne w Chinach. Od maja 2021 roku w branży kosmetycznej miały zajść zmiany dotyczące testowania na zwierzętach. Niestety, nie posunęły się one zbyt daleko, ale miejmy nadzieję, że staną się nadzieją na przyszłość. 

Choć UE zakazała firmom testowania wszelkich kosmetyków oraz substancji aktywnych, istnieją pewne luki prawne, które to umożliwiają. Dlatego też tak ważne jest sprawdzanie etyczności danego produktu na liście PETA.

Produkty cruelty free często posiadają na opakowaniu symbol królika, ponieważ najbardziej wiarygodnym światowym certyfikatem etyczności danego produktu jest Leaping Bunny, a polskim odpowiednikiem Happy Rabbit.

 

Co wyróżnia kosmetyki cruelty free?

Oznaczenie cruelty free świadczy o tym, że przy jego powstaniu nie ucierpiało żadne zwierzę i daje pewność, że:

  • Na żadnym etapie, produkt nie był testowany na zwierzętach.
  • Producent weryfikuje i posiada potwierdzenie, że dostawcy lub podwykonawcy nie przeprowadzali, ani nie zlecali eksperymentów na zwierzętach.
  • Producent nie eksportuje wyrobów na rynek chiński (z wyjątkiem Hongkongu, dawnej kolonii brytyjskiej),
  • Producent posiada oznaczenie i certyfikat wiarygodnych organizacji.

Zostaw komentarz